Wyjazd 23.05.08 - trasa terenowa.
Idź do strony Poprzedni 1, 2

ZIMNY

Ja jak tylko nie będzie lało, to wstawię się na bank...
Tylko prawdziwy biker pojedzie w każdych warunkach, a nie ma źle, w zimę jeździłaś w trudniejszych warunkach, jak śniegiem waliło Very Happy

, błotniki są więc w drogę... Ale to był hardcore...
Zbiórka za 10 min 10:00 aby o równej już odjechać z pod Mechanika, więc nie spóźniamy się! DO: ( Tak Adamie Very Happy

) ??

Jakta prawdziwa ChiQuita, a reszta to zwykłe banany.... Laughing

Pozdro

Glonojad

Ostatnio jechałem w ulewie (wszystkie kałuże moje ;]/ i taką frajde mi to sprawiło jak mało co. Brudny przemooczony ale przeszczęśliwy . A no i były teko duże plusy, a jakże! musiałem wyczyścić łańcuch i 1 raz w życiu umyłem swoje 4 letnie spdki Very Happy

zgodny

ładnie tylko boje sie o moje butki ::/

ale cóż

Bączek

mam nadzieje że domyje napęd po dzisiejszym dniu i jutro sie stawie. Błota się nie boje bo to można skrobaczką do szyb zdrapać Laughing

mam nadzieje że do jutra

VIOLA

Ja sie zastanawiam ostatnio czy te forum służy do umawiania się na rower, czy tylko mowienia że niby chce się jechać ..a potem i tak nic z tego nie wynika?...bo po raz kolejny ...jedni mieli wykręty..inni mówili że będą ale nie byli:) ...
Było nas w sumie 6..Dave, Zimny, Zbyszek, Ja..i Dwóch chlopaków z Mechanika
Trasa w połowie, ze tak powiem ujdzie..reszta błotnista..no ale się przejechało. Smile

Bączek

Sorry za to że mnie nie było ale jak zacząłem myć napęd okazało się że jest pewien problem- totalne zapchanie, musiałem rozebrać na cześci pierwsze i to mi zjadło za dużo czasu, więc nie miałem jak jechać, z resztą i tak dalej nie działa Crying or Very sad

VIOLA

sorki..jedna osoba z Mechanika i Glonojad:))

Glonojad

No no, właśnie Smile

Bardzo było fajnie. Niepowiem, troche się zmęczyłem pod koniec co pewnie będzie widać jutro przy schodzeniu ze schodów (doberze że mam poręcze na klatce schodowiej) Razz

W miarę wolnego czasu będę częściej jeździć

Riley

A ja sobie śmignąłem 52km po szosie w leśnych terenach Miasteczka Śląskiego i też było fanie Smile

ZIMNY

Siemka,

Na wstępie podziękowania i szacun dla obecnych dziś, czyli: Viola, Davep, Zibi, Zgodny, Glonojad... No do kompletu to jeszcze ja byłem... Smile

Szkoda że taka słaba frekwencja... Ja zrobiłem swoje, każdy został na czas poinformowany, z prawie każdym praktycznie osobiście się kontaktowałem w wszelaki sposób...
Więcej nie zrobię, na siłę nikogo nie zawiozę...
Teraz już będę czekał na propozycję zorganizowanego wyjazdu...
Pozdrawiam, i zapraszam do przemyśleń i oby nie były za długie bo sezon sie skończy...

zgodny

mi sie podobało tylko szkoda ze nas tak mało :/ ale trasa dała po kościach i poniosłem straty Razz

połamałem okulary ale to nic góra tez spoko Smile