JURA, 20 lub 21 IX
Idź do strony 1, 2 Następny

Dornif

Jest weekend wolny od wyścigów, może by się wybrać na jurę od rana do późnego popołudnia? Trasę mogę pokombinować, jeśli ludzi będzie mało, to myślę, że pojedziemy samochodem? (Ja mogę wziąć 2-3 osoby, Dawid i Wiola kogoś też?)

omen

w ten weekend ? jaki koszt wyjazdu tak mniej więcej ? bo byłbym chętny.

Dornif

Hm... Auto mi pali ok 7-8l na trasie, jeśli rowery są w bagażniku (max 3 osoby). Wtedy wychodzi 35zł za 100km, czyli na 170km/3osoby =~20zł.
Zależy w które miejsce na jurze jedziemy.

Proponuję pojechać w okolice Racławic i stamtąd zwiedzić parę dolinek, Ojcowski PN i parę innych fajnych tras.
Już raz tak mieliśmy jechać, ale w końcu wylądowaliśmy w Beskidach, bo pomyliłem trasę, nie odbiłem na Kraków i wylądowałem w Bielsku. Widocznie tak miało być Smile

Dornif

A, i nie w ten weekend - tylko następny, jak w tytule 20 albo 21 (sobota lub niedziela).

omen

właśnie a może by tak beskidy ? xD bo jura to piasek :/
mi by wstępnie pasowało.

Bączek

chętnie wybrałbym się na taki wyjazd, ale właśnie w beskidy raczej i preferowałbym wyjazd 2 dniowy,co wy na to?

VIOLA

my z Dawidem od jakiegoś czasu przerwe przed sezonem zimowym mamy;d hehe wiec od października dopiero bedziemy niestety śmigać...jura dobry pomysł Smile

udanej wyprawy:P..my na jurze juz w tym roku pośmigaliśmy duzo:) ...

Dornif

Mogą być i beskidy. Baranią górę muszę zaliczyć, bo ostatnio czasu nie starczyło. Ale - jak dla mnie - wchodzi w grę 1 dzień.

omen

mi też by pasowało. oczywiście na 1 dzień.

Dornif

ZAleżnie od pogody, bo jakoś ostatnio nie mam ochoty się uiperdolić i mieć wszystko do wymiany, zbyt często to przerabiałem na ostatnich maratonach ;]

Bączek

jak damy rade w jeden dzien Baranią to nie ma problemu, i tak kiedyś muszę ją zaliczyć Very Happy

omen

a ja nie jestem przygotowany jeszcze na temp poniżej 10 stopni xD

Dornif

My mieliśmy zaprawę w Krynicy - 8-12*C i wyścig... masakra.
Sprawdzałem pogodę - nieciekawie, ma padać cały tydzień. W niedzielę przestać, a następny weekend znowu. Więc trochę się boję, jak to będzie wyglądało. W niedzielę ma być aż 15*C Very Happy

omen

no to nie ładnie :/
szkoda, że wcześniej o czymś takim nie pomyślałeś.
ale warto by było jechać.

Bączek

jeżeli o mnie chodzi to mojemu rowerowi na razie wszystko jedno, dopiero po polanicy będę się zastanawiał jak przeżył sezon, błoto mi nie przeszkadza, ale deszcz z racji że jest nieprzyjemny może zniweczyć nasze plany